Witam być może temat trzeszczenia w drzwiach pojawiał się już na forum ale po przeszło godzinnych poszukiwanich zrezygnowałem i otwarłem nowy topic....
Bardzo was prosze jak usunąć własnoręcznie tą usterkę...w obydwóch drzwiach z tyłu podczas jazdy po nierównościach dobiega głośne skrzypienie, piszczenie i sam nie wiem jak to jeszcze nazwać. Problem zanika bądz tez ogranicza się kiedy szyby z tyłu są opuszczone..
Miał ktoś podobny problem ??? Czy to prowadnice? niedokrecony zamek? czy tez innna usterka ?
Ja miałem u siebie podobną sytuacje. Próbowałem silikonem w spreyu i nic to nie dało. Pomogło dopiero niewielkie przesunięcie rygla zamka (element przykręcony do nadwozia). Aby nie zgubic fabrycznych ustawień co mogłoby się wiązać z utrudnionym zamykaniem drzwi i w konsekwencji kłopotliwą regulacją okleiłem płaszczyzny w których przesuwałem rygiel taśmą klejącą, następnie poluzowałem śruby (niezbędny jest klucz typu "gwiazdka" rozmiaru nie pamiętam) i przesunąłem rygle ok 1-2 mm w stronę środka auta.
I ?
I nastąpiła cisza.
Witam być może temat trzeszczenia w drzwiach pojawiał się już na forum ale po przeszło godzinnych poszukiwanich zrezygnowałem i otwarłem nowy topic....
Bardzo was prosze jak usunąć własnoręcznie tą usterkę...w obydwóch drzwiach z tyłu podczas jazdy po nierównościach dobiega głośne skrzypienie, piszczenie i sam nie wiem jak to jeszcze nazwać. Problem zanika bądz tez ogranicza się kiedy szyby z tyłu są opuszczone..
Miał ktoś podobny problem ??? Czy to prowadnice? niedokrecony zamek? czy tez innna usterka ?
Pozdrawiam :roll:
Miałem to samo. Wystarczyła regulacja tylnego zamka. W ASO mechanior od razu wiedział o co chodzi, tylko powiedziałem że mi w tylnych drzwiach .... i już nie zdążyłem dokończyć ... facet już szalał z kluczem ...
niestety po okolo 20 kkm znów będę musiał powtórzyć regulację w lewych tylnych drzwiach .... To pewnie efekt naszych dróg
Ja miałem u siebie podobną sytuacje. Próbowałem silikonem w spreyu i nic to nie dało. Pomogło dopiero niewielkie przesunięcie rygla zamka (element przykręcony do nadwozia).
A ja inaczej, u mie na dołkach z lewego tyłu coś trzeszczało, jak się okazało to zaczep tylnego oparcia. Wykęciłem trochę taki bolec dystansowy i jest cisza.
Z wykręcaniem kołka to trzeba ostrożnie czasami jak oparcie oprze się o kołek to na nierównościach może skrzypieć.
I tu się rodzi pytanie czy lepiej słuchać trzeszczenia czy skrzypienia?? :?
Komentarz